jakie Bałkany? kto to tłumaczył?!
intryga jak zawsze dobra u Alfreda ale całokształt średni. Nie wiem akurat ten film niespecjalnie przypadł mi do gustu.
Jako fan p. Hitchcocka uważam, że to świetny film. Idealna rozrywka do niedzielnego kotleta. Polski tytuł jest niefortunny, bo następny film reżysera u nas z kolei zatytułowano "Tajny agent", co prowadzi do kłopotliwych pomyłek na przykład przy wyszukiwaniu w sieci. To częste zjawisko, że dystrybutor, lub tłumacz czuje się mądrzejszy od kury, albo ma polskiego widza za debila, który nie byłby w stanie przyswoić filmu z oryginalnym tytułem.