Czy tylko ja mialam skojarzenie z black mirror? Baaardzo mi nim zaleciało w tym odcinku
Do Black Mirror, to się nie umywa. Ale masz rację, też miałem podobne odczucia oglądając tą marną podróbkę.
Beznadziejny jest ten odcinek. Miks czarnych luster i requiem for dream oraz opowieści z krypty... Ten odcinek ukradł też wątek z worka kości - Hair od Carpentera. Oczywiście jest dużo słabszy niż każdy z powyżej wymienionych... Realizacja jest tak niewyobrażalnie kiepska, że aż słów brakuje, ode mnie 1
Właśnie tak, trochę właśnie bardziej to do Black Mirror pasuje, po tym serialu czegoś innego bym się spodziewał, ale mimo to doceniam przewrotność konceptu, gdzie zwycięstwo ma wiele wspólnego z porażką. no i dużo makabrycznych rzeczy mimo wszystko wstawiono jak całą tę skórę oraz ta "nowa ja", to mogło w każdej chwili się inaczej skończyć. Trochę może wolno się to rozkręca, ale finalnie należy się szacunek za przewrotność i ciekawy koncept. 7/10 ode mnie.