Przyznanym że dawno nie słyszałem nic o Ann-Margret. Patrząc na to co zrobiły ze sobą aktorki w Jej wieku typu Kim Novak, przypuszczałem ze Ann może być obecnie wrakiem po X operacjach plastycznych. Aż w końcu objawiła się w „Kominsky Method”. Co za kobieta! Twarz, uśmiech, włosy, figura... energia! Urody może pozazdrościć Jej nie jedna 60tka.