Nie wiem czy podzielacie moją opinię, że scena kiedy Redford i Scott -Thomas tańczą jest jedną z najbardziej erotycznych w historii kina. Wszystko jest tak subtelnie pokazane, ich emocje, ten moment jest naładowany seksualnością, ale w wyjątkowo wyrafinowany i delikatny sposób. Arcydzieło!
tak, wspaniała scena ;] i ten moment, w którym Redford przyciąga ją subtelnie do siebie... cała ich miłość wyrażona w jednym tańcu. przepiękne.
Zgadzam się w zupełności. Film jakoś mnie nie powalił na kolana, ale tę jedną scenę mam żywo w pamięci pomimo upływu czasu. Absolutnie genialna i przepiękna.
Ja też absolutnie podzielam. Cudowna scena. Jedna z moich ulubionych jako, że uwielbiam i KST i Redforda :)
zgadza się. scena trwa kilka minut, w tle jedynie muzyka, żadnych słów, a tak bardzo przyciągająca scena ze nie czeka sie na to kiedy sie skonczy. ogólnie film bez fajerwerków, rozbudowanej fabuły, skomplikowanego scenariusza, wydawałoby się zwykły, przeciętny melodramat. jednak nie. jest w nim coś, ze przez polowe filmu moznaby powiedziec ze nic sie nie dzieje, to jednak byl mega interesujacy i naszpikowany swietnymi scenami. warto rowniez przypomniec o swietnych zdjeciach do filmu. niesamowity 9/10
Piękny film , zapadająca w pamieć scena tańca , oglądałam go kilka razy i zawsze się wzruszam
Ta scena faktycznie ma to coś o czym współczesne kino może tylko pomarzyć ,zero nagości i wulgarności a ile erotyzmu .W nowych produkcjach przeładowanych efektami specjalnymi próżno szukać wzruszeń i magnetyzmu ,który zmusza do wstrzymania oddechu ...
taaa... i to wszystko pod nosem nieuważnego męża . Kobiety mają taką umiejętność nadawania złu piękna i lekkości. Czegóż się nie robi dla miłości prawda szanowne panie ...
Popieram. Ona zdradza męża,który ją kocha.Po za tym sama uwodzi zaklinacza i wścibia nos w nie swoje sprawy.
dla mnie najbardziej erotyczna scena tańca to ta z Zapachu kobiety, kiedy ślepy Pacino tańczy tango z nieznajomą
super scena, erotyczna i to bez zrzucania ciuchów (tak jak teraz się robi), tylko zakończenie mogłoby być inne :(
A mnie wcale nie rozczarowało. Gdyby została z Redfordem to dopiero byłyby problemy z Grace. Zapewne nie mogłaby sobie wyobrazić życia bez córki - ale ona bardzo kochała swojego ojca (jest kilka scen w filmie które kładą na to nacisk). Zostawiać kochającego męża i córkę (ewentualnie wywieźć ją daleko od niego) dla dopiero co poznanego mężczyzny? Nie zdziwiłabym się, gdyby po pewnym czasie znudziło jej się bycie dziewczyną kowboja i zatęskniła za starym życiem.
Rzeczywiście, podzielam, wspaniała scena. Niesamowity film, niby o niczym, a wciąga dokumentnie. Człowiek aż jest zażenowany uległością wobec tricków Hollywood. Nie można się im nie poddać.
Dokładnie. Każdy gest dłoni ma swoje znaczenie. Potrzeba tak niewiele, aby wyrazić tak wiele.
Dokładnie tak!
A taniec to taka namiastka sexu...szukam odpowiednich słów i ciężko mi to nazwać...Taniec to sex...
Przed chwilą obejrzałem film i podczas tej sceny pomyślałem o rankingu najbardziej sexownych, zmysłowych, najpiękniejszych scen tańca w kinie i zastanawiałem się czy jakaś inna scena jest w stanie przebić tą...
Nie przypominam sobie tego filmu (oglądany dawno temu) i tej konkretnej sceny - ale kojarzę, że Kristin ma w filmach kilka bardzo udanych i zapadających w pamięć scen, także erotycznych. Prawdziwe perełki - z pełną gamą fantastycznie zagranych emocji - jestem fanem urody i talentu tej aktorki :) ...