Ta komedia jest żałosna, posługuje się najgorszymi możliwymi instynktami by rozbawić widza 1/10
sam jesteś żałosny , jak Cię to nie bawiło to musisz być naprawdę jakimś gburem albo złamasem.
Być może i jestem nie rozumiem co cię obchodzi moja skromna osoba, mnie się ten film nie podobał jeśli jestem w błędzie co do jego treści i formy przekonaj mnie argumentami a nie znieważaj, bo świadczy to tylko i wyłącznie o tobie.
Wlaśnie do tego typu ludzi kierowany jest ten płód. Nie znoszę tego typu humoru a najlepsze w tym wszytskim to, że dokument
( jak jest to opisane) jest na tyle dobrze nakrecony, że szara amerykańska masa w to uwierzyła. Kazachowie po dziś dzień próbują naprostować swój wizerunek jaki został wykreowany przez komika. :D
Bosz... Na filmwebie tak, ale film jest kręcony jako dokument, a amerykańskie tłuściochy przed telewizorami myślały, że to naprawdę
Boże... Człowieku! Czy ty nie umiesz czytać? Przeczytaj jeszcze raz post użytkownika "pluthon"
Umiem czytać. A czy pluthon jest wyznacznikiem właściwego zdania? Napisał sobie podobnie jak Ty, że Amerykanie uznali to za prawdę i co? To nie znaczy, że to jest prawda.
szkoda że amerykanie nie próbują wyprostować tego na jakich debili wyszli biorąc w tym udział wierząc ,że Sacha Baron Cohen jest to kazachski dokumentalista W większości scen byli jak najbardziej autentyczni bo motyw z Pamelą był ustawiony.
Popieram zarówno ocenę filmu jak i odpowiedź na zaczepkę. Film jest żenujący i już chyba wolę ośmieszanie nastolatków w amerykańskich głoopiutkich komediach typu sławetne American Pie niż ośmieszanie innych narodowości w czymś takim. Nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać...w końcu pozostał niesmak. Tyle.
chciałem napisać że być może są żydami i dlatego nie lubią Borata, ale boję się że jeśli to prawda trafię za kratki
(nie jestem antysemitą, mam nadzieję że nikogo tym wpisem nie uraziłem)
oj widac po prostu, ze sa bardzo rozne gusta nawet w sferze komedii, a moze zwlaszcza
jesteśmy przede wszystkim ludźmi, gdyby Borat był polakiem to śmiałbym się z tego filmu tak samo, to działa w obie strony
ja mogę się śmiać z nich, a oni ze mnie, po prostu potrafię śmiać się sam z siebie, niektórym tej cechy brakuje
Cóż tak się składa że wiem jak wygląda Kazahstan, i wiecie co? Ten film to kopanie leżącego, co jakoś mnie nie bawi.
Jesteś z Torunia spod płaszcza Tadeusza. Mega prowodyr-ignorant, który 'to' nazywa żenadą a całe konto jegomościa to jakby prowo!
Może, ale ciężko nie brać, bo to jest mimo wszystko ostre jechanie po określonej, istniejącej narodowości. Ja osobiście uważam film za żałosny...
zgodzę się ze film jest na granicy dobrego smaku ale wyluzujcie. Nie musicie brać tego na poważnie. Mieszkańcy Stanów dzielą świat na Stany Zjednoczone i jakąś tam resztę. Żartują ze wszystkich narodów, o Polsce i Polakach też krążą niewybredne a nawet niesmaczne żarty, które z prawdą mają tyle wspólnego co Stalin z demokracją...
Wynudziłam się jak diabli... niektóre żarty mnie żenowały, dużo było na siłę... Skoro jedni ten film uwielbiają, filmweb poleca, a mnie żenuje to chyba rzecz gustu. W każdym razie ja NIE POLECAM.
NIe no bez przesady, aż taki ten film zły nie jest żeby mu dać 1/10. Ja tam mu daje 6, bo jakoś specjalnie mnie nie bawił, a momentami nawet byłam zniesmaczona.
Ludzie wy się nie znacie na żartach, to był film jeden z setek innych, które polegają na takich scenach w których jest ironiczne wyśmiewanie się z innych. Niektóre osoby powinny zadać sobie pytanie i zastanowić sie czy przypadkiem umyślnie czy nieumyślnie śmiały się w swoim życiu w taki sposób z innej osoby a potem oceniać ludzi, których ten film bawił przejmując się tym, że ktoś wyśmiewa się z danego kraju. Ja bynajmniej musiałabym już popaść w depresje bo niestety takie sytuacje mają miejsce codziennie.
Posłuchajcie, Wy, co tu w 90% wypowiedzi Kazachstanu żałujecie..
Jeśli nie zrozumieliście, że to on śmiał się z nich i ich prowokował - to tacy sami z Was idioci, jak z nich:
Kilka ciekawszych pytań redaktora z Anglii i odpowiedzi mieszkańców USA: 1. Podaj jakieś państwo zaczynające się na literkę "U" Odpowiedzi: "Yugoslavia", "Utah", "yyy..., Utopia..." 2. W jaką religię wierzą mieszkańcy Izraela? Odpowiedzi: "Israeli..." "Muslim...", "Islamic.." "prawdopodobnie są katolikami" powiada koleś w niebieskiej koszulce 3. Kto wygrał wojne w Wietnamie? Odpowiedź kobiety: "My wygraliśmy ..yyy zaraz.. byliśmy w ogóle w Wietnamie?" pyta kolerzanki obok. 4. Kto to jest Fidel Castro? Odpowiedzi: "Piosenkarz?" 5. Ile boków ma trójkąt? Odp. Afroamerykanin: "Cholera... cztery.." po chwili młoda dziewczyna pyta pytającego "..nie ma boków?"..."jeden?" 6. Jaka jest waluta w Anglii? Odp. "yyyy..." kolejna osoba ... "yyy...." koleś pewny siebie "Prawdopodobnie amerykańska" ..."Waluta Królowej Elżbiety? " ( Queen Elisabeth's money?) odpowiada ta, która zastanawiała się przez chwilkę. Następnie z ciekawszych momentów młoda dziewczyna pierwszy raz słyszy o Sri Lance, afroamerykanin chce wysłać amerykańskie wojska do Włoch na wojne z terrorem. Na przerobionej mapie świata ludzie zaznaczają wskazane miejsca dokładnie gdzie pisze na "oszukanej" mapie - Iran pokazują na Australii, Francje na Australii, Kofi Anan to kawa, firma prawnicza... Tony Blair? NIgdy o nim nie słyszałem, odpowiada młody człowiek w modnej czapeczce. A może spróbuj strzelić prosi redaktor... "Skater?". Tony Blair to również aktor, brat Lindy. Na pytanie kto był pierwszym człowiekiem na księżycu, młody koleś w ciemnych okularach i pomarańczowej chuście chciał zagrać kozaka i mówi " no cóż...powiem Wam coś ludzie, nie wierzcie, że to miało miejsce... to było "zreinkarnowane" gdzieś w Arizonie. Na pytanie ile już było wojen światowych, poważny starszy pan odpowiada "trzy". Potem jeszcze można się dowiedzieć, że Gwiezdne Wojny są oparte na prawdziwych wydarzeniach, i że Hiroszima i Nagasaki słyną z zapasów Judo.
Czy naprawdę nie widzicie, że to prześmiewczy obraz, naigrywanie się z USiA, tej nonkorfomistycznej i ogłupiałej społeczności? Mam na myśli masy, jednostki z wiedzą się zdarzają. Przecież to oni są żałośni w tym filmie, a nie Borat, który ich prowokuje.
Nie napiszę komentarza do cytatów wyżej; tych, co żałują Kazachów. Ktoś, kto nie zauważa przekazu filmu - albo jest za młody na komentarze tutaj, albo nie rozumie, i nic na to nikt nie poradzi.
Polecam tu mocno znakomity komentarz -http://www.filmweb.pl/reviews/Z+Kazachstanu%2C+czyli+z+Marsa-3678- do filmu brytyjskiego komika:
Wcielając się w Borata Sagdiyeva, fikcyjnego reportera z Kazachstanu badającego zachodni sposób życia, Sacha Baron Cohen wybrał dla siebie rolę niemal równie niewdzięczną. Odgrywając prostaka, ksenofoba, seksistę, homofoba, wreszcie zwykłego kretyna pojawił się wśród ludzi uważających się za inteligentnych, wyrafinowanych i tolerancyjnych (...)To, że Cohen w trakcie kręcenia "Borata" nie został pozbawiony uzębienia, tylko częściowo tłumaczy włączona kamera. Podpuszczani przez niego ludzie nie wydają się skrępowani obecnością filmowej ekipy. Organizator rodeo stwierdza na przykład bez mrugnięcia okiem, że w Ameryce powinno się wieszać gejów. Niepodważalne alibi dla Borata stanowi jego pochodzenie. Przedstawiając się jako obywatel Kazachstanu dostaje przyzwolenie na bardzo wiele. Trochę tak, jakby powiedział, że właśnie wysiadł ze statku kosmicznego i nic nie rozumie z tego, co dzieje się na Ziemi (...) Problem zaczyna się jednak wówczas, kiedy prowokacja wychodzi na jaw. Wówczas, gdy podpuszczeni bohaterowie tego paradokumentu dowiadują się, że złapano ich bez spodni, czy też w tym przypadku - z opuszczonymi do kostek barchanowymi majtami uszytymi z politycznej poprawności (...) Jak byśmy się zachowali, gdyby przy wigilijnym stole zasiadł facet z obciachowym wąsem i w tandetnym garniturze? Nie tylko siorbałby głośno barszcz, puszczał bąki i domagał się mięsa, ale pytał również, czemu układamy pod obwieszonym ozdobami drzewem żydowskiego noworodka? (sic!).
Ale na to na pewno społeczeństwo polsko/katolickie nie dorosło.
Brawo w 100 % się z tobą zgadzam Sacha Baron Cohen nie miał na celu ośmieszenie Kazachów tylko tych co uważają się za pępek świata , ośmieszenie "najmądrzejszych" ludzi - amerykanów.Kij w oko tym co tego nie zrozumieli
Ps. Bardzo zdecydowana większość nie zrozumiała kto tu z kogo się śmieje. Podobnie jest z rozumieniem książek i choćby 'Wiadomości/Informacji'. Heh.. ;/
Mam wrażenie, że zrozumiałem kto z kogo się naśmiewa, jednak dla mnie najistotniejsze jest to czy ja się śmiałem. System ocenił, że film na 70% jest w moim guście. Czuję się dotknięty. Rzadko oglądam ostatnimi laty kabarety, bo choć rozumiem kto z kogo się naśmiewa ( zazwyczaj robią to w drażniąco łopatologiczny sposób) nie są zabawne, Często są to wypociny. Muszę przyznać, że sala wybucha gromkim śmiechem ale mnie do śmiechu nie jest.
Borat naśmiewa się z Ameryki bo jest z czego, ale mnie ten typ humoru nie odpowiada. Najwyraźniej system przecenił moją inteligencję i poczucie humoru.
Film w sposób niewybredny i dla mnie mało zabawny wyśmiewa to co wyśmiewać się powinno więc oceniam go jako średni.
Cóż wystarczy postawić 1/10 żeby wszyscy mieli cię za debila :D Niech i tak będzie bo dla mnie ten film to dno, i to że wyśmiewa Amerykanów nie Kazachów jest oczywiste, i nie zmienia mojej oceny tego "tworu". Poczytajcie sobie tylko ludzie komu narobił więcej szkody, przez ludzką głupotę między innymi.